Dla postronnego obserwatora każda ciężarówka wygląda podobnie. Jednak dla właściciela firmy transportowej, różnice między poszczególnymi markami i modelami to być albo nie być na rynku. Zużycie paliwa, awaryjność, koszty serwisu, a wreszcie cena odsprzedaży (wartość rezydualna) – to parametry, które decydują o rentowności. W centrum tego wszystkiego stoi ciągnik – bohater transportu ciężarowego, czyli pojazd, który w połączeniu z naczepą tworzy zestaw zdolny przewieźć niemal wszystko, od żywności po części do samolotów.
Serce zestawu – silnik i układ napędowy
Współczesny ciągnik siodłowy to majstersztyk inżynierii. Silniki o mocach rzędu 450-500 KM muszą być nie tylko potężne, ale i oszczędne. Różnica w spalaniu rzędu 2 litrów na 100 km, przy rocznym przebiegu 120 tys. km, daje oszczędność kilkunastu tysięcy złotych na jednym aucie! Dlatego wybierając używany ciągnik, warto szukać modeli z udokumentowaną historią spalania lub z systemami takimi jak tempomat przewidujący topografię terenu (PPC, I-See, EfficientCruise).
Na rynku wtórnym królują marki tzw. „wielkiej siódemki” (DAF, MAN, Scania, Volvo, Mercedes, Renault, Iveco). Każda z nich ma swoją specyfikę. Scania i Volvo słyną z trwałości i trzymania ceny, DAF z największych kabin, a Renault i Iveco z doskonałego stosunku ceny do rocznika. Wybór zależy od budżetu i profilu tras (górzyste vs płaskie).
Kabina – biuro i dom w jednym
Nie można zapominać o czynniku ludzkim. Kierowca spędza w aucie tygodnie. Ciasna, słabo wyposażona kabina to prosta droga do frustracji pracownika i jego odejścia do konkurencji. Kupując używany ciągnik, warto więc zwrócić uwagę na wyposażenie wnętrza: ogrzewanie postojowe, klimatyzacja (także ta postojowa!), wygodne fotele, lodówka czy system audio.
Zadbany ciągnik z bogatym wyposażeniem łatwiej też później odsprzedać. Rynek wtórny weryfikuje wszystko. Pojazdy z polskich sieci dealerskich, z historią serwisową i bezwypadkową przeszłością, znikają z placów najszybciej. To dowód na to, że w transporcie jakość i pewność pochodzenia są ważniejsze niż najniższa cena zakupu.
