W dzisiejszych czasach Internet stanowi jeden z głównych kanałów sprzedażowych różnego rodzaju dóbr i usług. Miliony, by nie powiedzieć miliardy osób każdego dnia poszukują czegoś wyjątkowego, co spełni ich oczekiwania. Wielu przedsiębiorców opiera swoją ofertę przede wszystkim na sprzedaży internetowej i dzięki niej pozyskuje największą rzeszę odbiorców. Wielu przedsiębiorców bagatelizuje również kwestie podatkowe, działając poza Urzędem Skarbowym, bez rejestracji firmy, co może zrodzić poważne konsekwencje finansowe.
Nikt nie lubi płacić podatków i składek ubezpieczeniowych, w wyniku, czego jak najdłużej stara się odsunąć decyzję o otwarciu firmy. O ile nasza sprzedaż opiera się na sporadycznych transakcjach, dzięki którym pozyskujemy pieniądze „na waciki”, to kwestia rejestracji nie jest pierwszorzędna. Sytuacja, kiedy urzędnik jest w stanie udowodnić nam ciągłość w sprzedaży może zrodzić poważne konsekwencje.
Przyjmuje się, że prywatna sprzedaż nie rodzi konsekwencji po strony sprzedawcy w momencie, gdy:
- W przypadku przedmiotów, niebędących nieruchomościami jesteśmy w stanie wykazać, ze ich sprzedaż odbyła się po okresie 6 miesięcy od momentu ich nabycia;
- W przypadku nieruchomości, jesteśmy w stanie udowodnić, że ich sprzedaż miała miejsce po upływie 5 lat od momentu ich nabycia;
Bardzo trudno jest jednoznacznie stwierdzić, w którym momencie nasze poczynania w Internecie powinny być objęte działalnością gospodarczą. Przyjmuje się, że jeśli nabywamy jakąś rzecz z myślą o jej sprzedaży z uzyskaniem odpowiedniego zysku, koniecznie powinniśmy się zastanowić nad rejestracją. Problem w tym, że nawet w takiej sytuacji, większość osób bagatelizuje podatki, kosztem błędnie rozumianej „optymalizacji”. Na takie sytuacje czyhają urzędnicy, dla których stwarzamy pole do popisu w szczególności, gdy nie posiadamy udokumentowanych zakupów i nie potrafimy rzeczowo wyjaśnić celu naszej działalności.
Należy pamiętać, że moment, w którym decydujemy się na bycie lub stajemy się przedsiębiorcami przenosi nas na zupełnie inny pułap bez względu na to, na jakim modelu sprzedażowym opieramy swoją działalność. Stajemy się podmiotami profesjonalnymi, od których znacznie więcej się wymaga i tyle samo się oczekuje. Powinniśmy się spodziewać znacznie większej liczby obowiązków i szeroko rozumianej odpowiedzialności za podejmowane przez nas działania.
O czym warto pamiętać, gdy decydujemy się na sprzedaż w Internecie?
- Bądźmy świadomi konsekwencji podejmowanych przez nas działań. Pamiętajmy, że nawet pojedyncza transakcja w świecie prawa może być interpretowana, jako rozpoczęcie działalności gospodarczej;
- To, że nie zarejestrowaliśmy firmy, nie oznacza, że unikniemy konsekwencji podatkowych – należy mieć udokumentowane kupno wszystkich towarów oferowanych przez nas kolejno do sprzedaży;
- Pamiętajmy, że sprzedaż towarów, które można przyporządkować do jednej grupy i która może nosić miano kolekcji specjalnej, w świetle prawa łatwiej może zostać zinterpretowana, jako działalność gospodarcza w oczach organów służbowych
- Nie tylko sprzedaż w sklepie internetowym może pociągać za sobą konsekwencje podatkowe, ale również wystawianie przedmiotów na aukcjach bez sprecyzowanego regulaminu sprzedaży, również może nosić znamiona sprzedaży zorganizowanej.
Jeśli prowadzimy sprzeda internetową, ale nie jesteśmy pewni charakteru naszych działań a miejscem naszego stałego pobytu jest Warszawa, to warto skorzystać z usług biur rachunkowych, które licznie występują zarówno na Żoliborze jak Bielanach. Usługi księgowe oferowane przez https://cube-account.pl, z pewnością pomogą nam rozwikłać nasze wątpliwości. W zakładce https://cube-account.pl/oferta znajdziemy bieżącą ofertę firmy.